8 lutego uczniowie 4b klasy wzięli udział w nietradycyjnej lekcji matematyki w …pizzerii. Najpierw obliczali, jaką pizzę najwygodniej kupić - czy jedną małą dla każdego, czy średnią na dwie osoby, a może dużą dla trzech przyjaciół? Przypomnieli ułamki i podział na części. Nagroda dla nich była wycieczka na zaplecze, gdzie zwiedzili kuchnię, zobaczyli piec i weszli do lodówki. Tak, naprawdę weszli, bo to była duża lodówka. Każdy mógł spróbować uformować spód do pizzy, przy okazji przypominając, co to jest średnica okręgu. I wreszcie nastąpił moment kulminacyjny -zamawianie pizzy, ale też nie tak po prostu. Najpierw musieli sprawdzić cenę zamawianych potraw, potem obliczyć sumę, sprawdzić ilość pieniędzy w portmonetce i wreszcie przy kasie sprawdzić, czy dobrze obliczyli i czy pani kasjerka prawidłowo wydała resztę. I dopiero po wykonaniu tych wszystkich zadań mogli posmakować pizzy.