Kolekcja lalek

Pani Teresa Andruszkiewicz o swojej pasji: „Pierwszą lalkę kupiłam we Włoszech podczas tournee z zespołem „Wileńszczyzna”. Później postanowiłam, przywozić na pamiątkę odbytych podróży lalki w strojach charakterystycznych dla danego regionu świata. Tak powoli kolekcja się zwiększała, w tej chwili rozrosła się do 30 eksponatów. Znajomi i rodzina, wiedząc, że mam takie hobby, przywożą mi w prezencie nowe pamiątki. Szczycę się, że mam lalki z Madeiry, Gruzji, Kenii, Malty, Bułgarii, Węgier, Czech, Słowacji, Monaco, Malty, Tunezji, Turcji, Rosji, Białorusi, Austrii, Chorwacji, Niemiec, a najwięcej z Polski. Wśród moich lalek najstarsza ma ponad 20 lat i pochodzi z Włoch. Na szczególną uwagę zasługują lalki z wysp Bahama. A ponieważ jestem choreografem, moja praca jest ściśle związana z tańcem i strojem ludowym, to jest dobry sposób przybliżyć tradycje i obyczaje innych krajów.”